Pamięci Jerzego Kukuczki - zajęcia w świetlicy szkolnej o sprzęcie wspinaczkowym wysokogórskim.
J. Kukuczka otrzymał list od chłopca...
Wielu też poszło zuchwale na tych szczytów dziewiczych
Przeliczając własne siły, płacąc często życiem
Lecz Jerzy Kukuczka to Polak wielkiej odwagi
Co hen, tam na linkach zawieszony, jak pająk wygląda z daleka
Chociaż jest już śmiertelnie wycieńczony, nadal się wspina i czeka
Aż stopy jego dosięgną szczytu
A z piersi zmęczonej wyrwie się okrzyk radości i zachwytu
Zdobyłem cię! Nareszcie jesteś moja!
W plecaku – on - nie nosił butli z tlenem, tak jak rozsądnie byłaby tego
potrzeba, lecz w tym plecaku była umieszczona chorągiew biało - czerwona i kawałek zmarzniętego chleba.