Przejdź do treści Przejdź do menu

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację jej funkcji.

Wykorzystywane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu internetowego. Dzięki tym plikom nasz serwis internetowy jest wyświetlany prawidłowo oraz możesz z niego korzystać w bezpieczny sposób. Te pliki cookies są zawsze aktywne, chyba że zmodyfikujesz ustawienia swojej przeglądarki internetowej, co jednak może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem serwisu internetowego.

Potrzebna pomoc dla byłego ucznia naszej szkoły!

14-04-2021 10:44

      "Nie jest łatwo być mamą niepełnosprawnego dziecka, jednak znacznie trudniej jest zrozumieć to, dlaczego taki los spotyka tych, którzy najmniej na to zasługują - bezbronne i niewinne dzieci. Mateusz ma 17 lat, choruje na padaczkę, zespół Ehlersa Danlosa, zespół Marfana, ma także zaburzenia ze spektrum autyzmu - zespół Aspergera i wiele innych chorób, których nie sposób zliczyć...

      Zespół Ehlersa Danlosa to rzadka i postępująca choroba, która 6 lat temu posadziła Mateusza na wózku. Choroba ta zaatakowała jego stawy, co powoduje ogromny ból i uniemożliwia mu chodzenie. Jest szansa, że operacja dysplazji stawów kolanowych, podcięcie ścięgien Achillesa oraz operacyjna stabilizacja stawów skokowych, pozwolą Mateuszowi odzyskać częściową sprawność w nogach. Jednak aby można było zacząć ciąg operacji, trzeba najpierw ustabilizować stan neurologiczny Mateusza, który w ostatnich miesiącach znacznie się pogorszył. Aby dowiedzieć się, jaka jest tego przyczyna, konieczne jest wykonanie odpłatnych badań genetycznych całej naszej rodziny.

       Żeby zapewnić Mateuszowi dotychczasowe leczenie i rehabilitację, sprzedałam wszystko, co miało jakąkolwiek wartość. Teraz gdy pojawiła się szansa usprawnienia mojego syna, ja nie mam już na to środków. Dlatego prosimy Was o pomoc!

       Ostatnio Mateusz miał sen, że dostał ,,cudowne” lekarstwo, po którym mógł samodzielnie chodzić. Po przebudzeniu ten ponad 2-metrowy chłopak płakał jak małe dziecko i mówił, że wolałby się nie obudzić, żeby żyć w tym śnie. Każda wpłata, każde udostępnienie ma moc i zbliża Mateusza do tego, aby chciał się obudzić, a nie tylko śnić".

Jolanta – mama Mateusza

Więcej informacji w poniższych linkach.